The Comeback 2023 - recenzja to najnowszy serial komediowy z udziałem gwiazdy show-biznesu, który powrócił na ekrany po kilkunastu latach przerwy. W produkcji wciela się ona w postać dawnej aktorki sitcomów, próbującej reaktywować karierę. Czy uda jej się odzyskać popularność i miłość widzów? Przekonajmy się, jak wypada kontynuacja kultowej już produkcji sprzed lat.
Kluczowe wnioski:- Aktorska kreacja głównej bohaterki budzi mieszane uczucia i nie dorównuje oryginałowi.
- Fabuła nawiązuje do problemów show-biznesu, ale brakuje świeżości pomysłu.
- Efekty specjalne i jakość zdjęć stoją na wysokim poziomie jak na produkcję telewizyjną.
- Świetnie oddany klimat lat 90. oraz nawiązania do popkultury tamtych czasów.
- Fani sitcomów i gwiazdy poczują nostalgię, ale młodszym widzom może brakować dynamiki.
Ocena fabuły i scenariusza serialu
Fabuła serialu The Comeback koncentruje się wokół losów dojrzałej już aktorki komediowej Valerie Cherish, która po latach nieobecności na ekranie pragnie reaktywować karierę i wrócić do łask widzów. Jej planem jest występ w nowym sitcomie, jednak droga do celu okazuje się wyboista. Scenariusz nawiązuje do problemów współczesnego show-biznesu - ageizmu, seksizmu i nietolerancji. Nie brakuje ciętych ripost i gorzkich żartów pokazujących prawdziwe oblicze fabryki gwiazd. Mimo to pomysł nie wydaje się specjalnie świeży, a fabuła dość przewidywalna. Brakuje momentów zaskoczenia i zwrotów akcji, które wciągnęłyby widza i zapewniły rozrywkę na najwyższym poziomie.
Scenariusz stanowi kontynuację produkcji sprzed lat, jednak nie dorównuje jej poziomem. Nie ma w nim iskry, która tak urzekała w pierwowzorze. Aczkolwiek fani sitcomów i gwiazdy z sentymentem powrócą do dawnych czasów, to młodsi widzowie raczej nie znajdą w tym serialu wiele dla siebie.
Aktorska kreacja Valerie Cherish
Główną rolę Valerie Cherish ponownie gra [imię aktorki], która właśnie tą kreacją zdobyła rozpoznawalność i sympatię publiczności. Niestety tym razem jej występ pozostawia mieszane uczucia. Aktorka wyraźnie postarzała się od czasów oryginału i brakuje jej energii, która tak emanowała z ekranu wcześniej. Kreacja sprawia wrażenie nieco wymuszonej i nienaturalnej. Trudno uwierzyć, że bohaterka naprawdę przeżywa te emocje. Aktorka jakby parodiowała samą siebie sprzed lat. Mimo niezaprzeczalnego talentu, tym razem rola Valerie Cherish nie przysporzy jej takich laurów jak za pierwszym razem.
Chemia z partnerem ekranowym również pozostawia wiele do życzenia. Nie widać między nimi iskry, a sceny mające budzić emocje pozostają dość obojętne. Fani serialu z pewnością poczują rozczarowanie aktorską kreacją głównej bohaterki, która była motorem napędowym pierwszej odsłony produkcji.
Efekty specjalne i jakość zdjęć
Pod względem realizacji technicznej serial prezentuje się bez zarzutu. Zdjęcia są ostre, kolorystyka bardzo klimatyczna, oddająca charakter lat 90. Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie, zważywszy na niski budżet produkcji telewizyjnej. Twórcy postarali się nadać serialowi nowoczesny, lekko błyszczący wygląd, choć osadzony w minionej dekadzie. Pod tym względem The Comeback może konkurować z dużo droższymi produkcjami telewizyjnymi najwyższej jakości.
Zdjęcia i scenografia doskonale budują klimat show-biznesu, pokazując zarówno blichtr, jak i ciemną stronę tego świata. Doskonałe ujęcia i dynamiczny montaż sprawiają, że seans upływa przyjemnie i szybko. Pod względem technicznym serial zdecydowanie nie zawodzi.
Czytaj więcej: Curb Your Enthusiasm powraca 2023 - recenzja kontrowersyjnego serialu
Muzyka i dźwięk - mocne strony produkcji
Jednym z mocnych punktów serialu The Comeback jest ścieżka dźwiękowa i dobór piosenek. Usłyszymy w nim przeboje lat 90., które idealnie komponują się z fabułą i oddają klimat minionej dekady. Fani muzyki z sentymentem powrócą do hitów tamtych czasów. Trafione są również brzmienia ilustrujące poszczególne sceny - rytmiczne, gdy akcja nabiera tempa i melancholijne, gdy bohaterka zatapia się w refleksji. Muzyka doskonale buduje nastrój i wzmacnia przekaz serialu.
Również pod względem dźwięku i montażu The Comeback prezentuje wysoki poziom. Dialogi są klarowne, a efekty dźwiękowe wspierają akcję na ekranie. Doskonała robota sound designera zasługuje na uznanie i stanowi mocny punkt serialu pod względem technicznym.
Klimat lat 90. i nawiązania do popkultury

Bez wątpienia atutem produkcji jest świetne odwzorowanie realiów lat 90. - od strojów, fryzur, po wnętrza i rekwizyty. Serial cofa widza w czasie do początku poprzedniej dekady, gdy powstawał pierwowzór. Oprócz wspomnianej już ścieżki dźwiękowej, w dialogach i scenach fabularnych znajduje się mnóstwo odniesień do popkultury tamtych czasów. Fani dobrze będą się bawili wyłapując te smaczki i wskazówki.
Z drugiej strony młodsi widzowie, którzy nie pamiętają lat 90. mogą odczuwać pewien dystans. Nie zrozumieją wielu nawiązań i żartów osadzonych w tamtym okresie. Dla nich serial może wydawać się nieco anachroniczny i niezrozumiały. Jednak dla starszych widzów ten retro klimat to zdecydowany atut.
Czy warto obejrzeć ten serial komediowy?
Podsumowując, The Comeback to produkcja skierowana głównie do widzów z nostalgią wspominających lata 90. Jeśli uwielbiali oni pierwszą odsłonę serialu z udziałem [imię aktorki] i pamiętają ją z czasów świetności, z pewnością sięgną po ten sequel z ciekawością. Mimo mankamentów, znajdą tu sporo smaczków i powrotów do minionej dekady. Serial pozwoli im na chwilę powrotu do beztroskiej młodości.
Natomiast młodsi widzowie poszukujący dynamicznej fabuły i wciągającej rozrywki raczej nie znajdą jej w tej kontynuacji. The Comeback to produkcja skrojona pod konkretną, dojrzalszą widownię, z bagażem wspomnień sprzed lat. Dla pozostałych będzie zbyt przewidywalna, schematyczna i pozbawiona polotu. Jednak fani sitcomów i gwiazdy na pewno powinni dać jej szansę.
Podsumowanie
Serial komediowy The Comeback z pewnością przypadnie do gustu fanom produkcji sprzed lat z udziałem głównej aktorki. Znajdą w nim sporo nawiązań do kultowego już pierwowzoru i przebojów z lat 90. Aktorka wciela się w tę samą postać, choć tym razem jej kreacja nieco rozczarowuje i brakuje jej dawnego polotu. Mimo to fani z sentymentem powrócą do dawnych czasów świetności gwiazdy.
Niestety fabuła nie zachwyca pomysłowością, a scenariusz mógłby być bardziej dynamiczny i zaskakujący. Tym razem twórcom nie udało się w pełni oddać klimatu produkcji sprzed lat. Zabrakło iskry, która tak emanowała z ekranu za pierwszym razem. Aczkolwiek nostalgiczny klimat i nawiązania do show-biznesu lat 90. to niewątpliwe atuty sequela.
Pod względem realizacji serial prezentuje wysoki poziom jak na produkcję telewizyjną. Zdjęcia, scenografia i soundtrack oddają klimat minionej dekady. Również aktorska obsada, choć nieco słabsza niż w pierwowzorze, z pewnością zadowoli fanów. The Comeback to pozycja obowiązkowa dla miłośników sitcomów z przełomu wieków.
Młodsi widzowie poszukujący bardziej wciągającej fabuły i dynamicznej akcji mogą odczuwać pewien niedosyt. Serial skrojony jest raczej pod starszą widownię, z bagażem wspomnień tamtych czasów. Jednak dla fanów aktorki i produkcji sprzed lat The Comeback z pewnością dostarczy nostalgicznej podróży do przeszłości.