Pająki budzą trwogę pod każdą szerokością geograficzną. Te z Australii obrosły jednak legendą wyjątkowo paskudnych okazów. Jako brzydkie, jadowite i podstępne stworzenia mają wszystko, co potrzebne, by zostać bohaterami horroru. W nowym filmie "Gniazdo pająka" reżyser Kiah Roache-Turner postanowił wyeksportować je na amerykański grunt. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku, gdzie główna bohaterka, dziewczynka Charlotte, znajduje idealnego towarzysza do samotnych zabaw w postaci ogromnego pająka.
Straszna legenda o australijskich pająkach
Pająki budzą trwogę pod każdą szerokością geograficzną. Te z Australii obrosły jednak legendą wyjątkowo paskudnych okazów. Jako brzydkie, jadowite i podstępne stworzenia mają wszystko, co potrzebne, by zostać bohaterami horroru. Nic dziwnego, że twórcy nowego filmu "Gniazdo pająka" postanowili wyeksportować je na amerykański grunt.
W recenzji tej ekranizacji przyjrzymy się, jak radzą sobie one w nowym środowisku. Reżyser Kiah Roache-Turner z pewnością nie oszczędził widzów - te pajęczaki z Australii to prawdziwe bestie, które mogą przyprawić o dreszcze nawet najbardziej zatwardziałych fanów horrorów.
Dowiemy się również, w jaki sposób ich przerażająca natura została wykorzystana do snucia mrocznej, ale i zabawnej opowieści. Bo jak się okaże, gniazdo pająka to nie tylko straszna historia, ale też inteligentna metafora ludzkiego losu.
Bohaterka z nietuzinkowym charakterkiem
W centrum wydarzeń stoi Charlotte - dziewczynka o nietuzinkowym charakterku. Choć mogłoby się wydawać, że to zwyczajna nastolatka, kryje się w niej dusza prawdziwej buntowniczki. Zamiast baletów i błyszczyków, Charlotte woli świat makabry i... pająki.
Kiedy znajduje w mieszkaniu babci ogromnego stawonoga, wydaje jej się, że w końcu znalazła godnego towarzysza zabaw. Bez wahania nadaje mu imię Sting i zaczyna się z nim bawić, nie przeczuwając, jakie okropne konsekwencje będzie miała ta fatalna decyzja.
Charlotte to bohaterka, z którą z pewnością przypadniemy do gustu widzom. Dzięki urokowi i bezkompromisowości małej rebeliantki, jeszcze bardziej wciągniemy się w tę recenzję horroru o walce z australijską plagą pająków.
Czytaj więcej: Niepokalana - kontrowersyjny film, który wzbudził falę dyskusji
Budynek pełen niezwykłych mieszkańców

Gniazdo pająka to znacznie więcej niż tylko historia dziewczynki i jej niekonwencjonalnego pupila. To także obraz mieszkańców starej, zaniedbanej kamienicy, w której rozgrywa się akcja filmu.
Poznamy barwną galerię bohaterów drugoplanowych – począwszy od rządzącej budynkiem srogiej ciotki, przez popadającą w demencję babcię, aż po cynicznego studenta biologii i wygadanego dezynsektora. Wszyscy ci lokatorzy na różne sposoby zetknęli się z plagą pająków i musieli stawić jej czoła.
- Nie daj się zwieść pierwszym wrażeniom - każda z tych postaci kryje w sobie jakąś mroczną tajemnicę!
- W naszej recenzji przyjrzymy się bliżej ich historii, motywacjom oraz roli w desperackiej walce z pająkami.
- Przekonasz się, że horror "Gniazdo pająka" to nie tylko efekty specjalne, ale też doskonale wykreowani bohaterowie, z którymi na pewno się zżyjesz.
Podsumowując, recenzja "Gniazda pająka" udowodni, że ta ekranizacja to strzał w dziesiątkę dla wszystkich fanów dobrego horroru. Poznasz mroczną historię dziewczynki zafascynowanej pająkami, a także ich przerażający żywot w opuszczonym budynku pełnym tajemnic. Gwarantujemy, że po tej lekturze z pewnością inaczej spojrzysz na te niepozorne stworzenia! Zapraszamy do lektury.