recenzjeseriali.pl

Recenzja filmowa: Dziewczyna influencera - Filmweb

Recenzja filmowa: Dziewczyna influencera - Filmweb

Spis treści

    Dziewczyna influencera to kolejny polski film podejmujący tematykę social mediów. Niestety, jak wskazuje recenzja, produkcja ta nie wnosi nic nowego do dyskursu na ten temat. Zawiera jedynie powielane w kulturze masowej stereotypy oraz płytką krytykę świata influencerów. Brakuje w niej głębszej analizy psychologicznej postaci oraz oryginalnego spojrzenia na opisywaną rzeczywistość.

    Pustka fabularna

    Największą wadą filmu "Dziewczyna influencera" jest brak głębszej fabuły. Akcja skupia się głównie na pokazywaniu powierzchownego życia influencerek w mediach społecznościowych. Brakuje wątków pogłębiających psychologię postaci lub analizujących szersze społeczne konteksty ich działań. Twórcy posługują się zaledwie kilkoma ogólnikowymi motywami, takimi jak walka o sławę czy pieniądze. Nie budują jednak wokół nich inspirującej historii, lecz szereg luźno powiązanych ze sobą scenek. Taka konstrukcja sprawia, że film wydaje się fabularnie pusty i pozbawiony głębszego przesłania.

    Zamiast rozwijać ciekawe wątki fabularne, twórcy skupili się na powierzchownej prezentacji życia influencerek. Pokazują imprezy, sesje zdjęciowe i podróże, ale bez umieszczenia ich w szerszym kontekście. Brakuje zarówno rozwinięcia wątków psychologicznych, jak i odniesień do realiów społecznych. Taka pustka fabularna sprawia, że film nie angażuje emocjonalnie i nie skłania do refleksji. Jest jedynie luźnym zlepkiem scen, które miały zapewne ukazać atrakcyjność życia influencerki, ale ostatecznie pozostają tylko powierzchowną, nijaką opowieścią.

    Stereotypowe postacie

    Postacie Dziewczyny influencera to zbiór stereotypów, które nie wnoszą nic ciekawego do fabuły. Główne bohaterki - Viola i Zosia - są płasko nakreślonymi schematami. Viola to typowa karierowiczka, dla której liczą się tylko pieniądze i sława. Zosia z kolei reprezentuje stereotyp naiwnej, nieco głupiutkiej blondynki. Żadna z nich nie wykazuje cech indywidualnych, a ich motywacje i działania są łatwe do przewidzenia.

    Podobnie płasko napisane są drugoplanowe postacie, jak np. chłopak Zosi czy menedżer Violi. Są one jednowymiarowe i pozbawione wewnętrznego życia. Ich role sprowadzają się do uwypuklenia cech głównych bohaterek, zamiast wzbogacić fabułę. Taki zabieg sprawia, że żadna z postaci nie jest wiarygodna i nie wzbudza emocji. Są to raczej funkcje fabularne niż żywi bohaterowie.

    Brak charakterystyki psychologicznej

    Konstrukcja postaci w filmie Dziewczyna influencera uniemożliwia stworzenie ciekawej charakterystyki psychologicznej. Zarówno główne bohaterki, jak i postacie drugoplanowe pozbawione są wewnętrznego życia i cech indywidualnych. Widz nie dowiaduje się nic na temat ich przeszłości, marzeń, lęków czy motywacji. Ich akcje są stereotypowe i łatwe do przewidzenia. Taki zabieg sprawia, że postaci wydają się sztuczne i nijakie. Nie angażują emocjonalnie, ponieważ nie wiadomo, co tak naprawdę je napędza.

    Płytka charakterystyka bohaterek jest zmarnowanym potencjałem filmu. Głębsze zarysowanie ich osobowości, traum czy pragnień mogłoby stworzyć ciekawszą fabułę. Zamiast tego otrzymujemy jednowymiarowe schematy, które nie wzbudzają żadnych emocji. To poważny mankament produkcji, która mogła wiele zyskać na bardziej zniuansowanym ujęciu psychologicznym.

    Czytaj więcej: Zmęczenie materiału - recenzja filmu prime time na Filmweb

    Klisze w konstrukcji bohaterek

    Kolejną wadą filmu jest opieranie konstrukcji bohaterek na oklepanych kliszach. Twórcy sięgnęli po utarte w popkulturze i mediach schematy, zamiast stworzyć oryginalne, wielowymiarowe postacie. Przez to bohaterki wydają się nijakie i nużące.

    Przykładem jest Viola, będąca uosobieniem samolubnej i bezwzględnej karierowiczki. Jej postać jest zlepkiem cech przypisywanych w mediach atrakcyjnym, ale pustym influencerkom. Druga bohaterka, Zosia, wciela z kolei stereotyp naiwnej, trochę głupiutkiej blondynki, która osiągnęła sławę przez przypadek. Żadna z nich nie została nakreślona w sposób oryginalny i zaskakujący. Są po prostu mechanicznie sklecone z dobrze znanych motywów.

    Sięganie po klisze świadczy o braku pomysłu i ambicji twórców. Zamiast zarysować nowatorskie portrety bohaterek, ograniczyli się do wtórnego kopiowania schematów. To znacząco obniża wartość filmu i sprawia, że produkcja ta nie wnosi nic ciekawego do dyskursu na temat influencerek.

    Kliszowate i pozbawione głębi bohaterki to jeden z poważniejszych zarzutów, jakie można postawić twórcom Dziewczyny influencera.

    Brak głębi psychologicznej

    Recenzja filmowa: Dziewczyna influencera - Filmweb

    Kolejną bolączką filmu jest brak głębi psychologicznej w konstrukcji postaci. Zarówno główne bohaterki, jak i role drugoplanowe są płaskie, pozbawione wewnętrznego życia i rozterek. Ich motywacje sprowadzają się do prostych schematów - dążenie do sławy, pieniędzy, miłości. Nie ma mowy o złożonej osobowości czy wielowymiarowoś

    Nie ma mowy o złożonej osobowości czy wielowymiarowości motywacji. Taki zabieg sprawia, że postaci są nijakie i trudno się z nimi utożsamić. Nie wzbudzają żadnych głębszych emocji czy refleksji.

    Gdyby twórcy pokusili się o bardziej pogłębioną charakterystykę psychiczną bohaterek, film mógłby wiele zyskać. Na przykład, gdyby przedstawili traumy Violi z dzieciństwa, które napędzają jej obsesję na punkcie sławy. Albo ukazali, jak samotność i niepewność siebie pcha Zosię w ramiona toksycznego partnera. Tego typu zabiegi wzbogaciłyby fabułę i zniuansowały portrety bohaterek. Niestety, w Dziewczynie influencera ich osobowości sprowadzone są do prostych schematów. To ogromna szkoda dla potencjału tej produkcji.

    Utarty przekaz moralizatorski

    Kolejną wadą filmu jest banalny, moralizatorski przekaz, który brzmi jak utarte frazesy. Twórcy epatują widza oczywistą tezą, że świat influencerów i social mediów jest płytki i zdehumanizowany. Nie pogłębiają jednak tej myśli ani nie ukazują jej od nowatorskiej strony. Taki przekaz wydaje się zarazem naiwny i protekcjonalny.

    Sposób prowadzenia narracji jasno daje odczuć, że twórcy krytykują i potępiają świat przedstawiony w filmie. Jednak ich krytyka nie zawiera żadnej głębi czy refleksji. Sprowadza się do epatowania widza oczywistymi tezami o toksyczności social mediów i płyciznie influencerów. Taki przekaz można znaleźć w dziesiątkach podobnych produkcji, więc w Dziewczynie influencera nie wnosi niczego nowego.

    Gdyby twórcy podeszli do tematu z większą finezją i zniuansowaniem, film mógłby zyskać. Zamiast tego otrzymujemy jedynie tandetne moralizatorstwo, które nuży i nie angażuje intelektualnie.

    Naiwność w ujęciu social mediów

    Kolejnym mankamentem Dziewczyny influencera jest naiwne i powierzchowne ujęcie social mediów oraz zjawiska influencerów. Zamiast pokazać złożoność i niejednoznaczność tego świata, twórcy sprowadzili go do prostych, czarno-białych schematów.

    Przede wszystkim, prezentacja social mediów jest w filmie mocno idealizowana. Pokazany jest wyłącznie blichtr - podróże, imprezy, zakupy. Brakuje jakiegokolwiek odniesienia do ciemniejszych aspektów tego świata - hejtu, nękania, presji. To sprawia, że obraz jest mocno jednostronny.

    Podobnie płytko potraktowano motywacje i osobowości influencerek. Ich postawy sprowadzono do prostych schematów - pogoń za pieniędzmi i sławą. Tymczasem rzeczywistość influencerów jest znacznie bardziej złożona, o czym świadczą choćby liczne skandale w tym świecie. Ukazanie tej niejednoznaczności znacznie wzbogaciłoby film.

    Naiwne ujęcie świata social mediów to duży zarzut wobec tej produkcji. Pokazuje bowiem, że twórcy albo nie rozumieją, albo świadomie idealizują ten fenomen, zamiast ukazać go w sposób pogłębiony.

    Podsumowanie

    Film "Dziewczyna influencera" podejmuje ważny i aktualny temat social mediów oraz zjawiska influencerów. Niestety, jak wskazuje powyższa analiza, produkcja ta ma liczne mankamenty, które nie pozwalają jej w pełni zrealizować tego celu.

    Przede wszystkim, fabuła filmu jest powierzchowna i oparta na prostym schemacie, bez pogłębienia postaci czy wątków. Konstrukcja bohaterek bazuje na kliszach i stereotypach, przez co są one mało wiarygodne. Ponadto, produkcja epatuje widza banalnym przekazem moralizatorskim i idealizuje świat influencerów, zamiast ukazać jego złożoność.

    Mimo potencjału drzemiącego w temacie, film nie udaje się stworzyć ciekawej i wielowymiarowej opowieści. Zabrakło w nim głębi psychologicznej postaci, finezji w prowadzeniu narracji oraz zniuansowanego spojrzenia na social media. Stąd ostatecznie produkcja pozostawia widza z poczuciem niedosytu.

    Podsumowując, "Dziewczyna influencera" to film, który mógł wiele zyskać na bardziej przemyślanej fabule, konstrukcji postaci i ujęciu głównego tematu. Niestety, w obecnej formie trudno uznać go za dzieło, które wnosi coś nowego i inspirującego do dyskursu na ważny społecznie temat social mediów.

    5 Podobnych Artykułów

    1. Czy Hit Man to najlepszy film akcji tego roku?
    2. Papiery na szczęście - zobacz ile odcinków emitował serial TVN7
    3. Atlanta 2023 - serial o codzienności czarnoskórych raperów
    4. RuPaul's Drag Race 2023 - recenzja 15. edycji show drag queenów!
    5. Pamiętniki wampirów - poznaj liczbę odcinków każdego sezonu serialu
    tagTagi
    shareUdostępnij artykuł
    Oceń artykuł
    rating-fill
    rating-fill
    rating-fill
    rating-fill
    rating-fill
    Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

    Komentarze(0)

    email
    email

    Polecane artykuły

    Recenzja filmowa: Dziewczyna influencera - Filmweb